środa, 20 stycznia 2016

Oszczędzanie prądu w firmie

Dzisiaj trochę o pomiarze zużycia prądu.

Spotkałem się ostatnio z opinią właściciela małego basenu, płacącego kilka tysięcy za prąd miesięcznie, że przecież on ma najlepszą taryfę i oszczędności rzędu stu złotych go nie interesują. Umówiliśmy się jednak, że sprawdzę jak wygląda dobowe i tygodniowe zużycie prądu.

iNode Energy Meter umieszczony na liczniku

Po pierwszym tygodniu pomiarów z użyciem iNode Energy Meter okazało się, że prąd na basenie zużywany jest przez stale pracujące pompy wymuszające obieg wody przez filtry oraz przez wentylację utrzymującą wilgoć na zadanym poziomie.

10.12.2015 - 229,3 kWh
Utrzymywanie niezbyt duże wilgotności na basenie to fajne rozwiązanie, ale zużywające mnóstwo energii. Pojawił się zatem pomysł, aby z pomocą iNode Care HT i iNode Care Relay ulepszyć sterowanie wentylacją i włączać ją na określony czas po przekroczeniu np. progu wilgotności względnej w wysokości 60%. Pomiary zużycia energii wykazały, że rozwiązanie to pozwala zaoszczędzić 20% energii.

17.12.2015 - 182,3 kWh

I na tym można by zakończyć, gdyby nie to, że podczas okresowego serwisu wentylacji okazało się, że czujnik temperatury zewnętrznej był uszkodzony. Po jego wymianie na nowy zużycie prądu wzrosło.

08.01.2016 - 345,8 kWh
Przyczyną było takie ustawienie sterownika wentylacji, żeby powietrze czerpane z zewnątrz było dodatkowo dogrzewane przez około 25kW grzałki w celu zapewnienia komfortu osobom przebywającym na basenie. Ktoś tylko zapomniał, że basen nie jest czynny cała dobę, tylko od 9 do 21. Wystarczyło zatem zmodyfikować program sterownika wentylacji i zadać inną temperaturę kiedy basen jest zamknięty, by grzałki przestały się tak często włączać.

19.01.2016 - 184,3 kWh

Zastosowanie iNode Care HT i iNode Care Relay do dodatkowego sterowania wentylacją przy działających grzałkach pozwoliło w tym konkretnym przypadku zaoszczędzić 40-50% energii, a są to kwoty rzędu tysiąca do dwóch tysięcy miesięcznie.

Warto zatem sprawdzać, czy zamontowane urządzenia działają prawidłowo oraz czy są właściwie zaprogramowane. Inaczej nawet najlepszy sprzęt nie ochroni nas przed wysokimi rachunkami za prąd.




czwartek, 31 grudnia 2015

Jak zmierzyć dobowe zużycie gazu?

Na dworzu zrobiło się zimno więc rachunki za gaz wzrosną. Człowiek miałby chęć wiedzieć jak ten gaz się zużywa i czy można jakoś na to wpłynąć. Najprościej to przykręcić regulatory na grzejnikach, tak by nadal odczuwać komfort cieplny, ale żeby zużycie gazu spadło. Na podstawie rachunku z gazowni zrobić to trudno. Raz, że przychodzi co dwa miesiące, a dwa, że już nie pamiętamy jakie były temperatury na zewnątrz i jak to grzanie ustawiliśmy. Można oczywiście spisywać stan licznika gazowego raz na dobę i na tej podstawie oceniać, czy nasze działania wpływają na zużycie gazu. Tylko kto będzie o tym pamiętał dłużej niż przez tydzień. Wydawałoby się, że problem jest niemożliwy do zrealizowania. Kiedyś tak, ale w dobie Internetu Rzeczy do zrealizowania w godzinę. Wystarczy do tego miniaturowy czujnik z bluetooth, zasilany z baterii która wystarcza na rok pracy.


Odbiornik BT4.0 przesyłający dane z czujnika do LAN.


Oraz płytka Raspberry Pi 2 z zainstalowanym darmowym systemem Home Automation.


Wystarczy teraz po skonfigurowaniu czujnika przylepić go do licznika gazu i gotowe. Warunek - licznik gazu musi być przystosowany do pracy z impulsatorem magnetycznym.


System zaczyna zbierać dane on-line, a my możemy zająć się czymś innym. Bo czyż nie oto to chodzi by Internet Rzeczy wykonywał pewne czynności za nas?










Raz na jakiś czas wystarczy połączyć się z systemem i sprawdzić, jak nasze działania oszczędnościowe wpływają na zużycie gazu. Najważniejsze, że na wyniki nie musimy już czekać dwa miesiące.